W piątek pisałem o tym, że zajęte pozycje na walutach warto obserwować z telefonu. Dla mnie od kilku lat szkoda czasu na siedzenie przy komputerze. Aplikacje są dużym ułatwienie dla aktywnych inwestorów. U mnie widokiem dość częstym jest co jakiś czas zerkanie na otwarte pozycje w lokalu czy na zakupach, przy krytycznym spojrzeniu małżonki. Mimo wszystko zaczyna mnie rozumieć z biegiem lat.
W piątek miałem dwa szybkie zagrania na usdchf i eurusd oraz wcześniejsze na eurgbp.
Pozwolę sobie zamieścić screeny i w zasadzie tyle. Czasu na giełdę mam już niewiele dzisiaj. Kilka pozycji pobrałem, zaś „edek” i „frank” jak pisałem w analizie wcześniejszej są do ponowienia.
Jacek Raczkowski
Analityk serwisu www.galeriazyskow.pl