Naruszenie poprzednich szczytów na GBPUSD przy 1,3150-70 i nowe, lokalne ekstremum przy 1,3204, jakie zostało ustanowione w piątek wieczorem, nie ma dzisiaj większego znaczenia. Biała świeca jest szybko wymazywana, a notowania powróciły poniżej 1,31. To sprawia, że rejon +/- 1,3150 na powrót staje się mocnym oporem. Opublikowane o godz. 10:30 ostateczne dane PMI dla brytyjskiego przemysłu ostatecznie okazały się nieco lepsze od pierwszych szacunków (odczyt wyniósł 50,0 pkt.), ale nie ma to większego znaczenia. Uwagę rynków koncentruje teraz to, na co zwracałem uwagę już w końcu tygodnia – to nie Bank Anglii będzie miał wpływ na funta, a oczekiwania związane z negocjacjami z Unią Europejską tzw. 11-miesięcznym okresie przejściowym dla Brexitu, jaki właśnie się rozpoczął. Na razie stanowisko rządu Johnsona w tej sprawie jest nieco „absurdalne”, co tylko może nasilać nerwowość wobec tego, jak będą wyglądały rzeczywiste relacje z UE po 1 stycznia 2021 r.
Technicznie, scenariusz w którym w kolejnych dniach dojdzie do całkowitego wymazania zwyżki do 1,2976 do 1,3204 nie będzie dużym zaskoczeniem. Strategicznie kluczowe dla utrzymania koncepcji wzrostowej jest tak naprawdę wybronienie strefy wsparcia przy 1,2925-55.
Wykres dzienny GBPUSD
Marek Rogalski
Bossafx