Krajowe pochodne na Wig20 tracą cztery punkty wobec poziomu odniesienia przy LOP rzędu 56,6 tys. sztuk. Globalny sentyment nie wpływa na zmiany FW20, które ostatnio były wyraźnie słabsze od reszty świata. Najważniejsze, aby nie doszło do wybicia dołem z zarysowanego klina, bo wówczas mielibyśmy paniczne reakcje rynku z presją na 2000 punktów. Na ten moment pierwsze ożywienia na DMI / ADX i CCI pokazują, że popyt objął techniczną przewagę i teraz skokowo rosną chęci do grania wzrostowych odchyleń. Do konkretnego kopnięcia na północ potrzeba jednak złamania najbliższej linii oporu i TL 2070 punktów. Wówczas pierwszy run z tych układów dałby 2100 punktów, co zamknęłoby na jakiś czas FW20 w handlu bocznym 2050 – 2100 punktów. Takiego bezpieczeństwa być może potrzebują krajowi gracze przed rozliczeniem 2019 roku.
Notowania FW20 w ujęciu godzinowym.
Michał Pietrzyca
DM Boś